Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Lipiec5 - 0
- 2017, Maj3 - 0
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2015, Czerwiec5 - 0
- 2015, Maj2 - 0
- 2015, Kwiecień5 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik7 - 0
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień2 - 0
- 2014, Lipiec4 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 2
- 2014, Maj4 - 0
- 2014, Kwiecień5 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik3 - 2
- 2013, Wrzesień3 - 1
- 2013, Sierpień6 - 0
- 2013, Lipiec6 - 2
- 2013, Czerwiec5 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień7 - 4
- 2013, Styczeń2 - 2
- 2012, Listopad3 - 10
- 2012, Październik8 - 14
- 2012, Wrzesień10 - 19
- 2012, Sierpień14 - 3
- 2012, Lipiec9 - 12
- 2012, Czerwiec11 - 24
- 2012, Maj16 - 30
- 2012, Kwiecień9 - 8
- 2012, Marzec2 - 0
Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 288.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 13:23 |
Średnia prędkość: | 20.82 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.20 km/h |
Suma kalorii: | 6921 kcal |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 32.07 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
- DST 10.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Grecja - upał 40 stopni lub więcej.....
Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 3
Ja również spędzam wakacje rowerowo. Pomimo bardzo, bardzo, bardzo dużych upałów też się śmiga na rowerkach. Trasa: Olimpic Beach - Paralia. Widoki super, plaża długości ponad 7km. Ciężko w taki upał ale daliśmy radę.
Pozdrawiam wszystkich z BS.
- DST 11.00km
- Czas 00:28
- VAVG 23.57km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Znowu do pracy !!!!
Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 3
Znowu do pracy nietypowo - czyli godz. 6,00. Potem tradycyjnie zamiana 2 kółek na 4 i w trasę. Dziś - Kraków, Jaworzno, Opole, Kędzierzyn Koźle. I powrót ok. godz. 18,00. Chyba następne kręcenie po wczasach - za 2 tygodnie.
PS. Mam nadzieję, że w Grecji będzie możliwość wypożyczenia rowerku, na małe wypadziki.
- DST 11.00km
- Czas 00:28
- VAVG 23.57km/h
- VMAX 42.00km/h
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracowo...
Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 12.07.2012 | Komentarze 0
Start godz. 4,00. Następnie przesiadka na cztery koła i kierunek Kozienice (prawie 600km zrobione). Powrót po godz. 17,00.
- DST 12.00km
- Czas 00:29
- VAVG 24.83km/h
- VMAX 45.00km/h
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
Wtorek, 10 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0
W drodze powrotnej spotykam Pawła(Niecki), krótka rozmowa i do domciu.
- DST 42.13km
- Czas 02:02
- VAVG 20.72km/h
- VMAX 45.90km/h
- Kalorie 1210kcal
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Pogoria IV, Pogoria III.
Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 0
Po wczorajszym dniu dziś miał być odpoczynek i regeneracja sił, tym bardziej, że coś prawa noga boli...Nie pojechałem z Duchami na ustawkę bo bym się chyba przekręcił. Ale telefon od Damiana (Doms) i po chwili zastanowienia i upewnienia się, że tempo wypadu będzie małe, ustawiamy się na molo P3. W iście rekreacyjnym nastroju śmigamy na koniec P4, po czym znów na P3 dla wykonania pełnego kółeczka. Do Będzina tradycyjnie wałami i pod Lidlem ja w prawo na Syberkę a Damian na Zagórze. Fajna rekreacyjna jazda. Teraz do samego wieczora przewiduję już tylko odpoczynek. Dzięki Doms za ustawkę i do następnego.........
- DST 101.19km
- Czas 04:37
- VAVG 21.92km/h
- VMAX 49.20km/h
- Kalorie 2779kcal
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
"Setka" w taki upał....
Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 2
Dziś zamiast siedzieć jak normalny człowiek w domu to ..... Chyba trzeba być trochę nienormalnym żeby w taki upał kręcić rowerkiem. Ale żona w pracy cały dzień, syn odpoczywa nad morzem to cóż było robić. Start godz. 9,30. Po kolei trasa - Sosnowiec Kazimierz, Pogoria 3, Pogoria 4, Siewierz. Tam zakup napojów i dalej trasą na Tarnowskie Góry. Dłużyło się strasznie. Większy postój dopiero w Świerklańcu. Powrót do domu przez Rogoźnik i Psary. Około 80 km dopadł mnie kryzys z powodu: długich podjazdów, temperatury (godz.14,00) i ogólnego zmęczenia. Już nie jechałem szybko i średnia malała w oczach. Nie przekraczałem 30 km/h. Widok Syberki to największa nagroda w dniu dzisiejszym. Do samego wieczora planuję regenerację sił na jutrzejszą ustawkę.
Sosnowiec - Kazimierz.
- DST 37.75km
- Czas 01:55
- VAVG 19.70km/h
- VMAX 45.10km/h
- Kalorie 1056kcal
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Pogoria III X 2
Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0
Dziś pokonana Pogoria III razy 2 - tempem iście rekreacyjnym. Dopiero w drodze powrotnej na wałach troszkę podkręciłem....
- DST 25.20km
- Czas 01:18
- VAVG 19.38km/h
- VMAX 46.90km/h
- Kalorie 820kcal
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka pod Zamkiem.
Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 3
Ustawka na forum Ghostbikers przy zamku o 17,00. Chwilę czekamy na Edytkę i rura żeby zdążyć przed deszczem. Po dojeździe na P3 decyzja - objazd pomimo grzmotów i silnego wiatru.
W ostatniej chwili chowamy się w knajpce przy plaży. Po dłuższej chwili ........... Decyzja - śmigamy na Zieloną a następnie przez lasek i wałami do Będzina.
Rozstajemy się na dolnej Syberce a my: Marlena, Karina, Wojtek i Ja ku górze żeby tylko zdążyć przed drugą burzą. I nawet się udało, po ok. 20 min. luneło, że aż strach...... Fajoski taki wypad z deszczem, piorunami i wspaniałą atmosferą....
- DST 38.34km
- Czas 02:06
- VAVG 18.26km/h
- VMAX 42.70km/h
- Kalorie 1056kcal
- Sprzęt KROSS Evado 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Pogoria IV, Pogoria III.
Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 01.07.2012 | Komentarze 1
Po wczorajszym wypadzie z Limitem dziś tylko mały wyjazd celem regeneracji mięśni. Tradycyjnie na P3 i P4 z obietnicą, że nie przekroczę prędkości 25 km/h. Do Wojkowic Kościelnych nawet spoko ale w drodze powrotnej jakiś facet na rowerku typu AUTHOR zaczyna pajacować i mnie w...... To tylko przełączenie na 3-6 i przy V=42 gość wymięka. Na zielonej spotykam ekipę Ghostów, chwila przerwy i wspólny powrót do Będzina. Rozstajemy się tradycyjnie pod Lidlem, duchy śmigają do siebie a ja na Syberkę. Dzień typowo rekreacyjny i bez żadnych wyzwań sportowych.